Dwie osoby. Niezwykłe. Wyjątkowe.
Ona
Osoba niezwykła, pełna ciepła, spokoju i cierpliwości. Zawsze znajdzie magiczne rozwiązanie na każdy smutek i problem, na zdarte kolano, na dziurę w nowych spodniach, na czarne rajstopy, które jeszcze wczoraj były śnieżnobiałe, na zgubioną przytulankę, ból brzucha, czy katar. Opatrzy każdą ranę, ucałuje, przytuli i już nie boli, a przy tym nigdy nie powie „a nie mówiłam”, nawet jeśli spadniesz z drzewa, na które wcześniej zabroniła ci wchodzić. W jej słowniku nie istnieją słowa „zaraz”, „za chwilę”, „nie teraz”, jest tylko „już”, „teraz”, „od razu”. Nie krzyknie, nawet jak rozbijesz jej ulubiony wazon, czy talerz z kompletu porcelany. Powie „nic się nie stało”. Nie zdenerwuje się, gdy wyniesiesz na podwórko połowę jej kuchni, bo chciałaś pobawić się w dom, jak zerwiesz wszystkie kwiaty z ogrodu, tak starannie pielęgnowanego, bo chciałaś zrobić dla niej ogromny bukiet. Czasami tylko pokiwa głową z niezadowolenia, gdy pójdziesz do sąsiada na jabłka i truskawki, podczas gdy u niej całe pole truskawek i sad jabłoni. Ale przecież kradzione lepiej smakuje… Z samego rana podaje pyszne śniadanie, chrupiący chleb ze świeżym masłem, a do tego szklanka mleka, jeszcze ciepłego, prosto od krowy. Na obiad rosół z kury, którą jeszcze wczoraj ganiałaś po podwórku, a na drugie danie pierogi z serem, oczywiście własnoręcznie zrobionym. Po obiedzie, deser obowiązkowy. Brzuch pełen, ale kawałek tego najlepszego na świecie sernika, czy też szarlotki jeszcze się zmieści. Może nawet znajdzie się miejsce na drugi.
Są jeszcze inne wspomnienia…
Ciepła, ogromna pierzyna, bez względu na to, czy lato, czy zima, a pod nią w nogach ukochany pies, który na co dzień nie ma wstępu do domu. Kąpiele w metalowej miednicy przy rozpalonym piecyku. Kogut piejący z samego rana. Zapach kawy roznoszący się po całym domu, domu zawsze pełnym ludzi. Wspólne obieranie ziemniaków i jabłek, to nic, że zostaje tylko ogryzek, ona i tak cię zawsze pochwali. „Moda na sukces” lub brazylijski tasiemiec. Pełno rodzinnych zdjęć, wspomnień, opowieści.
A potem płacz, bo trzeba wracać do domu. Ogromny smutek w sercu, tak jakby kolejny weekend był dopiero za kilka lat, albo jakbyś jej miała już nigdy nie zobaczyć.
Taka właśnie była moja babcia. Jedyna i niepowtarzalna.
On
Dobry z niego człowiek, bardzo pracowity. Wszystkim pomoże, jak tylko umie. Każdy rower zreperuje, z każdym słowo zamieni.
Wspólna zabawa i odkrywanie świata. Zawsze na wszystko pozwala, pobawić się narzędziami, pobuszować w stodole, wejść na drabinę. Nigdy nie karci, nawet gdy otworzysz klatkę z królikami i wszystkie pouciekają. Pewnie swoje pomyśli, ale przemilczy. Zna odpowiedź na każde pytanie, nie ważne czy zadajesz dwa, czy dwieście, wszystko cierpliwie wyjaśnia. Latem idziesz z nim w pole, on pracuje, a ty biegasz wśród zboża i szukasz zająca. Karmicie razem kury, kaczki i inne zwierzęta.
Gdy o nim pomyślę, czuję smak ziemniaków z parnika, oczywiście z solą. Widzę obraz, jak goli się siedząc przy kuchennym stole w białym podkoszulku bez rękawów, jak pali połowę papierosa w szklanej lufce. Słyszę głośne chrapanie zza ściany. Widzę ukochane gołębie i tego wiernego psa – Perełkę, zawsze przy nodze, wydającego dźwięki jakby prowadził z nim zawiłą rozmowę. Czuję się, jakbym nadal siadała obok niego w jego królestwie – komórce z rowerami i narzędziami. Czuję się bezpiecznie.
Taki właśnie był mój dziadek. Pełen mądrości i spokoju.
Mam nadzieję, że moja córka również będzie miała takie piękne wspomnienia.
W tym roku musiałam trochę wspomóc moją córkę w wykonaniu prezentu dla babci i dziadka. Ale mam nadzieję, że za rok zrobi już go sama (no może z niewielką moją pomocą).
Zrobiłyśmy kartkę z filcowymi serduszkami. Wykonanie jej jest bardzo łatwe.

Potrzebne będą:
- 2 arkusze falistej tektury
- dwa różne arkusze papieru ozdobnego (u mnie papier do scrapbookingu)
- 1 gładka kartka (o wysokiej gramaturze)
- tasiemka, wstążka lub koronka
- ozdoba do przyklejenia (u mnie róża)
- zdjęcie
- filc
- mulina w dwóch kolorach
- wypełnienie do poduszek, maskotek
- igła z dużym oczkiem
- długopis z gumką
- klej
- nożyczki
Opcjonalnie:
- nożyczki ozdobne
- stempelki z alfabetem i tusz
A oto kilka zdjęć, przedstawiających etapy powstawania naszej kartki.